Zgrzytanie zębami u dzieci na niektórych etapach życia stanowi całkiem naturalne zjawisko. Na przykład, zgrzytanie zębami u niemowlaka najczęściej wynika z niedojrzałości jego układu mięśniowego i nerwowego. Ma to również związek z wyżynaniem się u maluszka pierwszych mleczaków, a co za tym idzie ze zmianą ustawienia jego ząbków i żuchwy względem całej szczęki. Zgrzytanie zębów u dzieci do lat 3 jest zatem normalnym procesem, związanym z ich rozwojem.
.
Zgrzytanie zębami u dziecka objawia się nie tylko specyficznym, niekiedy denerwującym odgłosem, ale również znacznie większymi problemami. Najpowszechniejszym z nich jest starcie zębów. Oczywiście możesz powiedzieć, że ścieranie się zębów z wiekiem jest zjawiskiem normalnym. Jasne, ale to prawidłowe, fizjologiczne ścieranie przebiega jednak równomiernie, w efekcie czego brzegi starcia zębów są gładkie, a ich powierzchnia matowa. Z taką sytuacją mamy do czynienia na przykład u dzieci 6- czy 7-letnich i jest to proces pożądany, który umożliwia prawidłowy rozwój zgryzu i wzrost żuchwy. Nałogowe, wręcz patologiczne zgrzytanie zębami przez sen jednak znacznie przewyższa stopniem starcia zębów to prawidłowe, fizjologiczne. Zęby ścierają się wówczas nierównomiernie, posiadają ostre brzegi i błyszczącą powierzchnię. Niekiedy zdarza się, że dziecko cierpiące na bruksizm, „zjadło” sobie (a więc starło) nawet połowę wysokości korony zębów przednich! Długofalowe zgrzytanie zębami podczas snu u dziecka może również objawiać się pęknięciem szkliwa, złamaniem zęba i ich nadwrażliwością, bólem mięśni żwaczy, a nawet bólem głowy.
.
Zgrzytanie zębami jest zjawiskiem powszechnie występującym przy okazji wysokiej gorączki – kiedy mamy dreszcze, a także, kiedy jest nam bardzo zimno. Stwierdzono również, że zgrzytanie zębami w nocy u dziecka może być dziedziczne, a więc jeżeli Ty to robisz, z dużą dozą prawdopodobieństwa można stwierdzić, że robić to będzie i Twoja pociecha. Zgrzytanie zębami przez sen może mieć również inne przyczyny. Bywa związane z niedoborem magnezu, wadami zgryzu, nawykowym żuciem gumy, czy nawet nieprawidłową budową jamy ustnej i dróg oddechowych. W przypadku zwężonych dróg oddechowych, maluszek biorąc oddech wysuwa żuchwę do przodu, powodując tym samym ocieranie się ząbków o siebie. Zgrzytanie zębami podczas snu u dzieci może być również skorelowane z chrapaniem, bezdechem sennym i ogólnymi zaburzeniami snu u maluszka. Zgrzytanie zębami u dzieci częściej spotykane jest u dziewczynek niż chłopców oraz u maluchów z Zespołem Downa i z problemami neurologicznymi takimi jak dziecięce porażenie mózgowe.
.
Większość osób na pytanie „co oznacza zgrzytanie zębami?” zapewne odpowie ROBAKI i wskaże Ci szereg środków farmaceutycznych czy spożywczych, którymi pozbędziesz się tego problemu. Jest to największy mit dotyczący zgrzytania zębami u dzieci. Owszem, prawdą jest, że w momencie pojawienia się pasożytów, u maluszka daje się zaobserwować znaczną zmianę w codziennym zachowaniu. Twoja pociecha może wówczas stać się niespokojna, może mieć problemy ze snem, nadmiernie drapać się czy właśnie zgrzytać zębami w nocy. Przyczyną tego ostatniego będzie jednak nie owsik, ale konieczność rozładowania napięcia psychicznego i stresu. Związek jest zatem jedynie pośredni. Warto dodać, że do tej pory żadne badania naukowe nie udowodniły bezpośredniej korelacji między pasożytami a zgrzytaniem zębami.
.
Oczywiście najłatwiej i najwygodniej za głównego winowajcę wziąć właśnie „robaki”, na pojawienie się, których często nie mamy wpływu. Przyjrzyj się jednak sytuacji Twojego dziecka z bliska. Być może ma za sobą pierwsze dni w przedszkolu, żłobku czy w nowej szkole? A może pokłóciło się z najbliższym kolegą bądź zgubiło swoją najukochańszą przytulankę? Może na świat przyszedł nowy członek rodziny albo mama i tata kłócą się częściej niż zwykle? Co łączy te wszystkie zjawiska? Czy są to robaki, czy może… STRES? Tak, właśnie – stres. Zgrzytanie zębami u dzieci najczęściej ma właśnie związek z nadmiernym napięciem emocjonalnym, przebodźcowaniem i niedojrzałością mięśniowo-nerwową malucha. Pamiętajmy, że nasze dziecko różni się znacznie od nas samych. To, co dla Ciebie wydaje się błahostką, dla Twojej pociechy może oznaczać istny koniec świata.
.
U zdrowej osoby zęby kontaktują i zaciskają się jedynie podczas przełykania śliny i przeżuwania jedzenia. Gdy tego nie robimy, między górnymi i dolnymi zębami pojawia się „szpara spoczynkowa” wynosząca około 2-4 mm. To właśnie dzięki niej zęby nie ścierają się bez powodu. W przypadku długotrwałego stresu i związanych z nim negatywnych emocji wzrasta napięcie i aktywność mięśni twarzy, w tym mięśni żwaczy. Narząd żucia stara się w takich momentach odreagować wzmożone napięcie, wykonując niecelową czynność – są to tak zwane parafunkcje. Parafunkcją zwarciową jest właśnie zgrzytanie zębami i ich zaciskanie, czyli nieświadome kontaktowanie się zębów górnych z dolnymi, mające miejsce zazwyczaj podczas snu. Parafunkcją niezwarciową są natomiast nawyki ruchowe, w których zęby narażone są na działanie dużych sił żucia, mimo braku kontaktu między sobą. Tak się dzieje, chociażby podczas nagryzania ołówków, długopisów czy obgryzania paznokci. Warto pamiętać, że owe parafunkcje nie tylko niszczą zęby, ale również zaburzają pracę całego narządu żucia. Zbagatelizowane, mogą z biegiem czasu doprowadzić do nieodwracalnych zmian w stawach skroniowo-żuchwowych i tym samym stać się główną przyczyną jeszcze poważniejszych dolegliwości bólowych.
.
Jak leczyć zgrzytanie zębami? Przede wszystkim należy ustalić i wyeliminować jego przyczynę. Wbrew powszechnej opinii, z problemem nie uporają się pestki słonecznika czy tabletki na odrobaczanie. Te, zresztą powinny być podawane nie profilaktycznie, ale po odpowiedniej diagnostyce i wskazaniach lekarza, W przeciwnym razie, mogą przysporzyć organizmowi więcej szkód niż pożytku. Jeżeli u źródła zgrzytania zębami leży stres, a tak też najczęściej jest, należy możliwie najlepiej wyeliminować jego przyczynę. Czasem wystarczą zwykłe, szczere rozmowy z dzieckiem, poświęcanie mu większej uwagi czy stosowanie technik relaksacyjnych, niekiedy natomiast niezbędna okazuje się opieka psychologa. W niektórych sytuacjach leczenie ogranicza się wyłącznie do interwencji stomatologa, który naprawia zęby uszkodzone w wyniku zgrzytania i zaleca używanie specjalnej szyny relaksacyjnej. Szyna relaksacyjna to specjalna przezroczysta nakładka stosowana w nocy na górne zęby, chroniąca dolne przed ścieraniem się. Wykonywana jest indywidualnie na podstawie wycisku zębów Małego Pacjenta. Należy jednak pamiętać, że szyna ta jedynie zminimalizuje objawy zgrzytania zębów u dziecka, a nie wyeliminuje źródeł samego zjawiska. Jeżeli zgrzytanie zębów doprowadziło u dziecka do większych spustoszeń w jamie ustnej niż minimalne starcie zębów, niezbędna będzie pomoc protetyka, ortodonty, czy nawet chirurga szczękowego.
Każde dziecko, które zgrzyta zębami, powinno przede wszystkim być traktowane jako osobny przypadek.
.