Wędzidełko to delikatny fałd błony śluzowej, z wyglądu przypominający żyłkę, który podtrzymuje i łączy ze sobą struktury jamy ustnej. Twór ten zbudowany jest w głównej mierze z tkanki łącznej włóknistej (a dokładniej włókien kolagenowych o różnej grubości), naczyń krwionośnych i limfatycznych oraz nabłonka warstwowego. W niektórych wędzidełkach znaleźć można również tkankę tłuszczową, włókna sprężyste tkanki łącznej włóknistej, gruczoły ślinowe, a nawet tkankę mięśniową. Rolą wędzidełek w jamie ustnej jest utrzymywanie odpowiedniego napięcia mięśniowego, zachowanie funkcji żucia i przede wszystkim – umożliwienie ruchu języka, warg oraz policzków. Niekiedy zdarza się jednak, że funkcje te bywają upośledzone. Z taką sytuacją mamy do czynienia, gdy wędzidełko ma nieprawidłową budowę. To znaczy jaką? Na przykład jest za krótkie, za długie, przerośnięte lub źle umiejscowione. Receptą na większość z tych przypadłości jest zabieg podcięcia wędzidełka. Zanim jednak do niego przejdziemy, przybliżmy rodzaje wędzidełek, gdyż każde z nich pełni inne zadanie, a wszelkie zaburzenia w obrębie ich anatomii niosą za sobą różne konsekwencje.
Wędzidełko językowe
Wędzidełko pod językiem to miękki, włóknisty i pokryty błoną śluzową twór, który łączy dolną część języka z dnem jamy ustnej. Ze względu na swoją lokalizację, określane jest mianem wędzidełka podjęzykowego bądź językowego. Możemy je zobaczyć w lustrze, podnosząc język w kierunku podniebienia (to taka „żyłka” trzymająca nasz język na uwięzi). Twór ten jest najbardziej nam znanym i najczęściej wywołującym problemy wędzidełkiem. Wszelkie nieprawidłowości w jego budowie (tzw. ankyloglosja) uniemożliwiają prawidłowe wypełnianie funkcji biologicznych i dają o sobie znać zazwyczaj już w pierwszych dniach życia maluszka. Najczęstszą przypadłością, która dotyka około 1-10% maluchów, jest skrócone wędzidełko pod językiem. Jakie są tego przyczyny? Tylko i wyłącznie genetyka. Jeżeli zatem któryś z rodziców bądź dziadków zmagał się z tą dolegliwością, z dużą dozą prawdopodobieństwa podobny los będzie czekał i jego malucha.
Wędzidełko wargi górnej i dolnej
Wędzidełko wargi górnej i dolnej, zwane również wędzidełkami podwargowymi, umożliwiają podnoszenie i odchylenie warg, utrzymują odpowiednie napięcie mięśniowe i sprawiają, że możemy żuć oraz ssać. Wędzidełko górne to fałd błony śluzowej w kształcie trójkąta, który łączy wewnętrzną powierzchnię wargi górnej z dziąsłem górnej szczęki (a dokładniej – z zewnętrzną powierzchnią jej wyrostka zębodołowego). Możemy je dostrzec w lustrze, gdy uniesiemy wargę do góry – to ta „żyłka”, która wrasta w dziąsło powyżej górnymi jedynkami i dzieli górny przedsionek jamy ustnej na część prawą oraz lewą. Wędzidełko wargi górnej może posiadać różny kształt, grubość oraz przyczep do dziąsła. Jeżeli przyczepia się ono około 4-6 mm nad brodawką międzyzębową (tzn. powyżej górnymi jedynkami) jest to sytuacją jak najbardziej wskazaną i mówimy wówczas o przyczepie śluzówkowym bądź dziąsłowym. Jeżeli natomiast wędzidełko wargi górnej łączy się z samą brodawką miedzyzębową (tzw. przyczep brodawkowy) lub nawet przez nią przenika (przyczep penetrujący) mamy do czynienia z wadą rozwojową, a konkretniej z nieprawidłowym przyczepem wędzidełka. Kolejnym zaburzeniem, które może dotknąć wędzidełka wargi górnej jest jego wrodzony przerost czyli nadmierne zgrubienie, które wywołane jest rozrostem tkanki łącznej. Wizualnie, przerośnięte wędzidełko górne jest szerokie i przypomina kształt wachlarza. Kolejnymi anomaliami, lecz już znacznie rzadziej spotykanymi jest niedostateczne wykształcenie wędzidełka wargi górnej, bądź jego całkowity brak.
Drugim wędzidełkiem podwargowym jest wędzidełko wargi dolnej. Łączy ono wewnętrzną powierzchnię wargi dolnej z dziąsłem szczęki dolnej. Podobnie jak wędzidełko górne, znajduje się poniżej dolnymi jedynkami, posiada trójkątny kształt, przypomina żyłkę i możemy dostrzec je w lustrze unosząc wargę dolną do góry.
W przypadku leczenia zaburzeń w obrębie budowy wędzidełek wargowych, na ogół w grę wchodzi podcinanie wędzidełka.
Wędzidełka policzkowe
Wędzidełka policzkowe to małe fałdki tkanki, występujące po obu stronach jamy ustnej, które łączą wewnętrzną stronę policzków z tkankami dziąsłowymi szczęki górnej. Je również możemy dostrzec w lustrze, a nawet wyczuć językiem – gdy przeciągniemy nim wzdłuż linii górnych zębów. Wędzidełka policzkowe, podobnie jak wędzidełka wargowe, wspomagają utrzymanie odpowiedniego napięcia mięśniowego w jamie ustnej, prawidłowe żucie i spożywanie pokarmów. Najczęstszą przypadłością dotykającą tych tworów jest zbyt krótkie wędzidełko policzkowe. Czym się to objawia? Ano „chomikowaniem” jedzenia, bowiem język nie jest w stanie wymieść wszystkich resztek pokarmowych nagromadzonych w fałdach policzków. Jedzenie zalega, z czasem się psuje i zaczyna stanowić świetną pożywkę dla bakterii bytujących w jamie ustnej. W końcu, dochodzi do stanów zapalnych dziąseł i jamy ustnej, różnych infekcji, a nawet wzrasta ryzyko próchnicy. Zbyt płytki przedsionek wynikający z krótkich wędzidełek policzkowych, a także nieprawidłowy ich przyczep, uniemożliwiają również założenie ruchomego aparatu ortodontycznego czy protezy.
Krótkie wędzidełko pod językiem - konsekwencje
Kiedy wędzidełko pod językiem jest zbyt krótkie, noworodek ma problemy ze ssaniem piersi. Ssie ją „nerwowo” i pobiera bardzo mało pokarmu (albo w ogóle), przez co cały proces karmienia bardzo się przeciąga i często jest przerywany płaczem maluszka. Z czasem, waga urodzeniowa dziecka spada, a sfrustrowana, zniechęcona i obolała mama, w obliczu bezradności, przechodzi na karmienie butelką. W późniejszym wieku, u dziecka z krótkim wędzidełkiem pojawiają się problemy z wymową, zwłaszcza w przypadku głosek wymagających uniesienia języka do góry (dż, cz, sz, rz, l, r). Ponadto, język wykazuje wówczas ograniczoną ruchomość – gdy dziecko próbuje go wysunąć na brodę lub w kierunku nosa – ten „ucieka” na boki. Zbyt krótkie wędzidełko pod językiem sprawia również, że język stale zalega na dnie jamy ustnej, co utrudnia ślinie prawidłowy odpływ i powoduje ślinotok. Dolegliwość ta pogarsza także jakość połykania, żucia i gryzienia. Jeżeli chodzi o to ostatnie, dziecko z krótkim wędzidełkiem językowym nie jest w stanie dokładnie rozdrobnić pokarmów, przez co mogą pojawić się problemy trawienne. To jednak nie koniec problemów. Krótkie wędzidełko pod językiem utrwala bowiem niemowlęcy typ przełykania i nieprawidłowy tor oddechowy (to znaczy przez usta). Utrudnia również higienę, co sprzyja odkładaniu się kamienia nazębnego i w konsekwencji – wszelkim stanom zapalnym jamy ustnej, rozwojowi chorób przyzębia i próchnicy. Zaburzenia w obrębie budowy wędzidełka językowego niosą także za sobą szereg problemów ortodontycznych. Skrócone wędzidełko zaburza bowiem prawidłową motorykę języka, co z kolei przyczynia się do wad zgryzu (m. in. zgryz otwarty, prognatyzm żuchwy), dysfunkcji w obrębie stawu skroniowo-żuchwowego oraz przemieszczania i ścierania się zębów (zwłaszcza siekaczy). Z kolei u osób dorosłych nieprawidłowa budowa wędzidełka językowego destabilizuje efekty leczenia stomatologicznego, może powodować problemy periodontologiczne oraz na ogół uniemożliwia przeprowadzenie efektywnej terapii logopedycznej. Warto również dodać, że krótkie wędzidełko pod językiem objawia się specyficznym kształtem samego języka. Ten, stale podciągany do góry przez zbyt krótkie wędzidełko, wyglądem przypomina serce – jego końcówka nie jest zaokrąglona, lecz wcięta na środku. No dobrze, a jak wygląda leczenie w przypadku skróconego wędzidełka? W tej sytuacji zwykle dokonuje się podcięcie wędzidełka u dziecka.
Przerośnięte lub źle przyczepione wędzidełko górne i dolne – konsekwencje
Przerośnięte lub nieprawidłowo przyczepione wędzidełko wargi górnej, podobnie jak krótkie wędzidełko pod językiem, w pierwszych tygodniach życia maluszka może objawiać się problemami ze ssaniem i co za tym idzie – karmieniem piersią. Z racji utrudnionej możliwości zachowania prawidłowej pozycji spoczynkowej warg, niemowlę nie jest bowiem w stanie swobodnie zamknąć ust i szczelnie wypełnić swojej buzi piersią. To samo powtarza się po kilku czy kilkunastu miesiącach, gdy zaczynamy podawać maluszkowi picie w otwartym kubeczku – napój wylewa się z niedomkniętych, nieszczelnych ust dziecka. Z czasem zauważamy również, że Nasza Pociecha oddycha wyłącznie torem ustnym, a nie tak, jak powinna – to znaczy noskiem. W efekcie jej język przyjmuje nieprawidłową, niską pozycję spoczynkową, a usta stale pozostają niedomknięte, co pośrednio może przyczynić się do niedorozwoju szczęki. Nieprawidłowo przyczepione lub przerośnięte wędzidełko wargi górnej ponadto wyraźnie ogranicza jej ruchomość, przez co dziecko może mieć problem w jedzeniu (a dokładniej w „zbieraniu” pokarmu) z łyżeczki. W późniejszych latach nieprawidłowo ukształtowane wędzidełko górne i dolne zaburzają wymowę utrudniając artykulację głosek wargowych (tzn. w, f, m, b, p) i prowadzą do wzmożonego napięcia niektórych mięśni mimicznych. W przypadku osób dorosłych, nieprawidłowo ukształtowane wędzidełko wargi górnej i dolnej mogą powodować problem z dopasowaniem ruchomego aparatu ortodontycznego i ze stabilnym utrzymaniem się protezy na dziąsłach. Jeżeli chodzi o problemy typowo stomatologiczne, przerośnięte wędzidełko górne i dolne wiążą się z rozrośniętym fałdem błony śluzowej, a w tym często zalegają resztki pokarmowe. Defekt ten znacznie zatem utrudnia prawidłowe oczyszczanie zębów i przestrzeni między nimi, co sprzyja stanom zapalnym jamy ustnej i zwiększa ryzyko próchnicy. Wszelkie zaburzenia w obrębie ich budowy mogą ponadto prowadzić do cofania się dziąseł i odsłonięcia korzeni zębowych. Zwiastunem powyższych zmian w przyzębiu jest tzw. objaw pociągania (pull syndrome) – przy pociąganiu wargi górnej czy dolnej do góry i do przodu obserwuje się anemizację wędzidełka (w wyniku zmniejszenia dopływu krwi do tkanek, błony śluzowe wówczas bledną). Osoby, u których obserwuje się ten syndrom uszkadzają sobie dziąsła podczas najzwyklejszych ruchów mimicznych, co w perspektywie bliższej może skutkować stanami zapalnymi dziąseł, a w dalszej – osłabieniem mocowania zębów, ich rozchwianiem, a nawet wypadaniem. Warto dodać, że nieprawidłowo zbudowane wędzidełko wargi górnej może również być postrzegane jako defekt estetyczny. Prowadzi bowiem do tzw. uśmiechu dziąsłowego (gummy smile), który objawia się uwidacznianiem dużej powierzchni dziąsła podczas szerokiego uśmiechu.
Wędzidełko górne, a diastema
Jednym z największych „znaków rozpoznawczych” nieprawidłowej budowy wędzidełka wargowego jest oczywiście diastema, czyli charakterystyczna przerwa pomiędzy górnymi jedynkami. Należy jednak mieć świadomość, że istnieją różne rodzaje diastem i nie każda z nich wynika z problematycznego wędzidełka. Jakby tego było mało, wspomniana „szpara” między zębami w niektórych sytuacjach bywa wręcz wskazana. Zacznijmy jednak od rodzajów diastemy. Pierwszą z nich, która spowodowana jest właśnie przez przerośnięte lub nieprawidłowo przyczepione wędzidełko wargi górnej, jest diastema prawdziwa. Kolejną – diastema rzekoma, której przyczyną jest pojawienie się dodatkowego zęba (tzw. mesiodens), zmniejszone siekacze boczne (mikrodoncja), bądź całkowity ich brak (hipodoncja). Ostatnim rodzajem jest diastema fizjologiczna, która pojawia się u dzieci między 7. a 9. rokiem życia i stanowi efekt wyrzynania się stałych dwójek, które naciskają na korzenie jedynek. Co istotne, jeżeli owa diastema nie przekracza 2 mm, jest sytuacją wręcz wskazaną i zanika samoistnie po pojawieniu się u dziecka uzębienia stałego (a dokładniej – stałych trójek). Czemu zatem niektóre rodzaje diastem są dobre, a niektóre złe? Bo, jak dobrze wiemy, ząbki mleczne są znacznie mniejsze aniżeli zęby stałe. Przerwy pomiędzy mleczakami utrzymują zatem miejsce dla stałych, z natury większych następców mleczaków i dają nam gwarancję, że wszystkie, zmieszczą się w łuku zębowym. Jeżeli maluch posiada przerośnięte lub nieprawidłowo przyczepione wędzidełko górne (i diastemę) w uzębieniu mlecznym, istnieje zatem duża szansa, że ze wzrostem i wiekiem dziecka wędzidełko samoistnie zmieni swój przyczep na wyższy, a co za tym idzie – diastema się zamknie. Dlatego też, wszelkie zaburzenia w obrębie wędzidełka wargi górnej do około 8-9 roku życia na ogół pozostawiamy do obserwacji, a ewentualne podcinanie wędzidełka dokonuje się dopiero, gdy dziecko jest starsze. Istnieje jednak wyjątek – jeżeli nieprawidłowe wędzidełko wargi górnej nie stanowi wyłącznie defektu estetycznego i sprawia, że maluch nie radzi sobie z karmieniem piersią, łyżeczką czy butelką i nie jest w stanie domknąć ust, wówczas podcięcie wędzidełka u dziecka wykonuje się wcześniej. W przypadku, gdy Nasza Pociecha jest już starsza, stałe kły już się wyrżnęły, a mimo wszystko diastema się nie zamknęła i wynosi powyżej 2,7 mm jak najbardziej wskazany jest zabieg podcięcia wędzidełka i rozpoczęcie leczenia ortodontycznego.
Podcinanie wędzidełka – na czym polega?
W przypadku zaburzeń w obrębie budowy wędzidełek, można wykonać: podcięcie wędzidełka u dziecka (tzw. frenulotomia), plastykę wędzidełka mającą na celu zmianę jego wielkości, przyczepu i kształtu (tzw. frenuloplastyka), bądź całkowite wycięcie wędzidełka (tzw. frenulektomia). Najprostszym i najszybszym z wymienionych zabiegów chirurgicznych jest podcinanie wędzidełka, które polega na przecięciu linii fałdu błony śluzowej w poziomie. Nacięcia dokonuje się za pomocą skalpela, nożyczek chirurgicznych lub coraz częściej – lasera. Zastosowanie lasera pozwala bowiem precyzyjnie wyciąć wszystkie wymagane tkanki, minimalizuje ryzyko uszkodzenia tkanek sąsiadujących, ogranicza krwawienie i przyspiesza gojenie rany. Zabieg podcięcia wędzidełka za pomocą lasera charakteryzuje się również mniejszym bólem i obrzękiem po zabiegu. Podcinanie wędzidełka zazwyczaj dokonuje się w trakcie jednej wizyty i nie wymaga hospitalizacji. Dla komfortu Małego Pacjenta, zabieg zawsze wykonywany jest w znieczuleniu miejscowym. To, bardzo często połączone jest z sedacją wziewną, która rozluźnia i obniża poczucie strachu u malucha. Po samym zabiegu, przez pierwsze dni należy stosować półpłynną dietę, a podawane pokarmy nie powinny być gorące. Należy również ograniczyć intensywny wysiłek fizyczny i jeżeli lekarz zalecił, masować ranę oraz wykonywać ćwiczenia, które korzystnie wpłyną na proces gojenia się rany. Ćwiczenia rehabilitacyjne zalecane są najczęściej w przypadku podcięcia wędzidełka pod językiem. Po 5-10 dniach od zabiegu, należy pojawić się z maluchem na wizycie kontrolnej, podczas której stomatolog dokona kontroli wędzidełka oraz zdejmie szwy (rzecz jasna jeśli były zakładane).
Podcięcie wędzidełka u dziecka jest zabiegiem prostym i w pełni bezpiecznym. Na ogół nie wiąże się z komplikacjami. Wśród nich wymienić można ból po zabiegu, gorączkę, stan zapalny w miejscu rany, nadmierne krwawienie i zbliznowacenie (szczególnie wówczas, gdy nie wykonujemy zalecanych ćwiczeń). A czy zabieg podcięcia wędzidełka może być przeprowadzony u każdego Małego Pacjenta? Nie do końca. Nie powinien być wykonywany u osób przechodzących infekcję dróg oddechowych oraz mających problemy z krzepliwością krwi.
Kiedy należy wykonać zabieg podcięcia wędzidełka?
Decyzję w sprawie podcięcia wędzidełka zawsze podejmuje lekarz – na ogół stomatolog, laryngolog, ortodonta lub chirurg. Kwalifikacja do zabiegu odbywa się na podstawie dokładnego badania wewnątrzustnego i oceny wędzidełka. Wędzidełko pod językiem należy podciąć możliwie jak najwcześniej, najlepiej już w wieku noworodkowym. Im bowiem dziecko starsze, tym zabieg będzie dla niego bardziej stresujący. Ponadto, z czasem, zaczną pojawiać się coraz bardziej liczne konsekwencje wynikające z zaburzonej budowy wędzidełka. Z zupełnie inną sytuacją mamy do czynienia, gdy maluch ma przerośnięte lub źle przyczepione wędzidełko górne. Wówczas, należy się wstrzymać z decyzją i zwrócić uwagę na wiek malucha i stan jego uzębienia. Jak już wspomnieliśmy, diastema pojawiająca się w wyniku przerośniętego wędzidełka wargi górnej, jest zjawiskiem normalnym i na ogół sama powinna się zamknąć. Jeżeli podcinanie wędzidełka dokona się nierozważnie, w zbyt młodym wieku, może nieść za sobą szereg nieprzyjemnych konsekwencji. U dziecka może wytworzyć się bowiem blizna utrudniająca wyżynanie się zębów stałych oraz uśmiech dziąsłowy. W tej sytuacji należy się zatem wstrzymać do momentu, aż u Naszej Pociechy pojawią się stałe kły.
.