Kolejność wychodzenia zębów u dzieci

Na ogół my rodzice, żyjemy z naszymi dziećmi w pełnej symbiozie. Oczywiście w przypadku pierwszej pociechy, zanim to nastąpi, musi upłynąć odpowiedni czas na wzajemne „dotarcie się”, czyli poznanie potrzeb i sygnałów naszego niemowlaka. To jedne z najtrudniejszych momentów w życiu, kiedy często nie mając zielonego pojęcia, o co tej małej istotce chodzi, musimy po prostu zgadywać. Z jedną z takich sytuacji mamy do czynienia około 6 miesiąca życia maluszka, gdy rozpoczyna się wyrzynanie zębów mlecznych. Warto zatem dowiedzieć się, w jakiej kolejności wychodzą zęby u dziecka.

W jakiej kolejności wyrzynają się zęby u niemowląt?

Choć zęby każdego z nas kształtują się już w 7 tygodniu życia płodowego, pierwsze zęby mleczne wyrzynają się dopiero po urodzeniu. Są nimi siekacze przyśrodkowe, a więc jedynki, które wychodzą około 6-12 miesiąca życia maluszka. Następne są siekacze boczne – dwójki (9-16 miesiąc) i pierwsze trzonowce – czwórki (13-19 miesiąc). Po nich, a dokładniej około 16-23 miesiąca przychodzi czas na kły (trójki) i ostatnie mleczaki – drugie trzonowce, czyli piątki (23-33 miesiąc). Jak zatem widać, kolejność ząbkowania nie przebiega od początku do końca łuku zębowego. Warto również dodać, że ząbkowanie i fakt, kiedy jakie zęby ujrzą światło dziennie, jest w dużej mierze kwestią indywidualną. Kolejność wychodzenia zębów mlecznych zależy od czynników genetycznych, ogólnego rozwoju malucha, a nawet – od jego płci. Zauważono bowiem, że u dziewczynek wyrzynanie się zębów mlecznych następuje szybciej niż u chłopców.

Kolejność wyrzynania się zębów stałych

Około czwartego roku życia korzenie mleczaków stopniowo zanikają, a zęby zaczynają się chwiać. Po średnio dwóch latach, czyli mniej więcej w 6 roku życia dziecka rozpoczyna się proces wymiany układu zębów mlecznych, na układ stały. Kolejność wychodzenia zębów w tym przypadku jest zgoła inna niż w mleczakach, wszystko zaczyna się od pojawienia się nieistniejącej wcześniej szóstki, czyli pierwszego trzonowca. Dzieje się to około 6-7 roku życia dziecka. Kiedy rosną zęby szóstki, zaczynają również wyrzynać się stałe jedynki, czyli siekacze przyśrodkowe. Następnie, wyrzynanie zębów postępuje stopniowo w głąb jamy ustnej. I tak kolejność wyrzynania zębów stałych jest następująca: siekacze boczne – dwójki (7-8 rok), pierwsze przedtrzonowce – czwórki (9-11 rok), kły – trójki (9-12 rok), drugie trzonowce – piątki (10-12 rok) i drugie trzonowce – siódemki (11-13 rok). Należy dodać, że u niektórych osób około 17-22 roku życia mogą pojawić się dodatkowe zęby – tzw. trzecie trzonowe. To nic innego jak popularne zęby mądrości, które (na szczęście) z mądrością nic wspólnego nie mają.

Choć kolejność wychodzenia zębów zazwyczaj pokrywa się z powyższymi schematami, z biegiem czasu każdemu z nas wypadnie z głowy, co jest zresztą naturalne. Oczywiście możemy postarać się zapamiętać powyższą kolejność wyrzynania zębów, ale po co, skoro bez większego problemu można odróżnić ząb mleczny od stałego. Mleczaki są mniejsze, bardziej owalne i znacznie bielsze niż zęby stałe. Te drugie są zatem ich przeciwieństwem – masywniejsze, o kolorze od białego, poprzez jasnożółty, aż do ciemnożółtego. Mimo że tego nie widać, mleczaki są również słabiej zmineralizowane aniżeli swoi stali następcy, a co za tym idzie, są dużo bardziej podatne na próchnicę. Warto wykorzystać tę wiedzę i kiedy rosną zęby, zacząć o nie należycie dbać. Codziennie szczotkowanie zębów rano i wieczorem to oczywiście niezbędne minimum w walce o zdrowy uśmiech i zdrowe zęby.

Mleczaki możemy bez wątpienia traktować jako zęby specjalnej troski, w głównej mierze to od ich stanu zależy kondycja zębów stałych. Czemu tak jest? Otóż wychodzenie zębów u dzieci jest dosyć rozłożone w czasie, co oznacza, że przez sporą część dzieciństwa maluch jest posiadaczem uzębienia mieszanego. Chore, z ubytkami, ale jeszcze jakoś trzymające się w dziąśle zęby mleczne mogą zatem bez problemu „zarazić” wyrzynające się zęby stałe. Tak właśnie – zarazić. Bo próchnica, będąca zresztą najczęstszą chorobą zębów u dzieci, jest zakaźna. Próchnica, oprócz powodowania znanych nam wszystkim ubytków, może również mieć wpływ na wyrzynanie zębów, zaburzając ten proces i dalszy rozwój zęba. Zaawansowana próchnica może także doprowadzić do konieczności ekstrakcji zęba, a przedwczesna utrata mleczaka to nic innego jak możliwe problemy ortodontyczne i logopedyczne.

Czy należy wyrywać mleczaki, kiedy rosną zęby stałe?

Kolejność wychodzenia zębów i czas, w którym się to odbywa to jednak niejedyne pytania nurtujące rodziców dzieci z wyrzynającymi się mleczakami, czy zębami stałymi. W przypadku tych drugich często ważniejszą kwestię stanowi fakt, czy należy wyrywać ruszające się zęby mleczne. Jeśli ząb mleczny rusza się, prawdopodobnie jest już wypychany przez ząb stały i jest duża szansa, że ząb sam wypadnie. Gdy rozchwiany mleczak jakimś cudem nadal siedzi w dziąśle, raniąc przy tym swoje otoczenie, możemy mu trochę dopomóc. Twarde jabłko bądź marchewka powinny zazwyczaj rozwiązać sprawę.

W przypadku gdy niepokoi nas to, że zęby mleczne jeszcze nie ruszają się, bądź zęby stałe zaczynają się wyżynać obok zębów mlecznych, warto odwiedzić stomatologa i wykonać zdjęcie rentgenowskie w celu zbadania jamy ustnej dziecka. Na takim zdjęciu panoramicznym zębów dziecka widać, czy ząb mleczny trzeba jak najszybciej usunąć robiąc miejsce na nowy ząb, czy po prostu trzeba jeszcze poczekać.

Umów się na konsultację do jednego z naszych lekarzy

Wiemy jak ważne jest zdrowie Twojego dziecka, dlatego zrobimy wszystko aby mu pomóc!